Archiwum listopad 2003


Moze to czas....aby cos zmienic......
30 listopada 2003, 17:06

Siedze teraz w pusty pokoju, owinieta w koc mysle o tym co sie jeszcze moze zdazyc w moim zyciu......Ostatnio duzo czasu poswiecam na myslenie o przyszlosci i wciaz slysze slowa "nie poradisz sobie w zyciu".......Wiele osob mi to mowilo i chcialaby dowiedziec siem czemu to mowili, czy naprawde tak mysla, czy spisali me istnienie na straty, ja tak bardzo chce cos znaczyc......Tak bardzo chce cos znaczyc, ale czy kiedy bede cos znaczyc?.........A moze to juz zapuzno, aby cos zmieniac, aby starac siem pokacac wam, ze jednak nie jestem taka za jaka mnie uwazacie?.......Ale czy warto?..........

Zgon.....hehe
29 listopada 2003, 14:52

no wiec wczoraj bylam na imprezce i bylo calkiem spoko sadzilam ze bedzie dretwo ale tak nie byalo... wiec kiedy wpadlismy do tej bamboli troszke siem zdziwilysmy bo wychodzilo na to ze imprezka z kulturka a sadzilysmy ze bedzie inaczej staly rozstawione taleze i w ogole zarcie nio to spoko chwile potem wszyscy wystawili alk na stoly i zaczelo siem chlansko ja mialam 1l winka za 7zl a nie jak zawsze za 3zl hehe impreza zaczela siem o 19 a ja o godzinie 21 bylam juz zgon to bylo straszne i ci ktozy tam byli to wiedza kimalam na stole i w ogole haft jeje pierwszego walnelam pod stol co to byla za kicha ale coz stalo siem potem kumpela wywalila popkorn z miski i mi ja dala zebym do niej zaprowadzila mnie do lazienki i przez ta cala droge widzialam tylko dno bialej miseczki nom wiec bylo ciezko ozylam chyba o 22 jakos tak i juz do konca imprezki zir picia bo to bylby wymiek hehe ale ogolnie bylo spoko jezeli ktos chcialby dowiedziec siem czegos wiecej o imprezce to zglosic siem do mnie hehe osobiscie ;P

Przerwa w nauce... cytrynowo mi ;P
26 listopada 2003, 19:03

znowu tu jestem i nie wiem co siem z mojim kompem dzyieje i w ogole np wciskam z a wyzskakuje y i daletgo ciezko mi troche pisac ale poradimy sobie prawda? teraz wcisnelam shift i - zeby wyszedl znak zapytania ale to jest beznadziejne wkurzam siem powoli poza tym jestem troszke zmeczona napisalam juz 4 gotowce potrzebny mi jeszcze jeden al nie chce mi siem juz go pisac poza tym mam jutro spr z fizy kartkowy z gegry i angola eh nie wyrabiam poza tym dzis zrobilismy niezly przekret z spr z histy, mamy fazerskiego nauczyciela i jesli ktos mowi ze jest nie przygotowany to on zaraz swoja gadke czy miales pod gorke do szkoly trudne dziecinstwo lub nosiles w kieszeni cytryne itd no i nasza genialna klasa kupila sporo cytrynek i na lekcji je wyciagnelismy mowiac ze przez caly dzien nosilismy cytryny w kieszeni i mielismy trudne dziecinstwo hehehe facet oczywiscie nie zrobil spr i jest zajebiscie koncze i pozdrawiam wszystkich zwiedzajacych ;P

W samotnosci.....
24 listopada 2003, 19:44

W samotnosci... slodkosc smakuje tak gorzko,
mokre oczy przenika bol i cierpienie
serce rozdziera siem na pol
tesknota nie wierzy juz w nadzieje
nie ma wiary w sens
a slowa sa takie puste
kazdy gest jest bez znaczenia
a krople lez wciaz splywaja po policzkach.....

;(
23 listopada 2003, 21:14

ile dalabym by zapomniec cie wszystkie chwile te ktore sa na nie bo chce bo chce nie myslec o tym juz moglabym wszystkie wspomnienia niczym zarychly krosz tak juz tak juz poprostu nie pamietac sytuacji w ktorych serce kleka wiem nie wyrwe sie chociaz bardzo chce mam nadzieje ze to wiesz i ty