10 września 2004, 16:20
Wlasnie dostalam smsa od niego ktory mnie rozloscil... Tak jakby zucil sie do mnie z wyrzutami... Ogolnie i tak jestem zla na wszystkich i na wszystko... Wreszcie zaczelo mi sie ukladu a tu co z tego... Czasem mam dosc sama siebie, dosc jego i wszystkiego co sie dookola mnie dzieje... Ale nie wyobrazam sobie innego zycia... Nie chce i gubie sie w tym wszystkim... Mam dosc... Usac i sie nie obudzic.........................