Archiwum 21 maja 2004


Pograzona w........
21 maja 2004, 21:16

Eh......... Cos troszke nieciekawie, jestem teraz u Niego, jest nas tu troszke, a mi jest smutno... Nie wiem czemu tak jest, ale poprostu.... Czasem napada mnie znienacka, czase atakuje mnie od tylu, gdzie indziej wychodzi mi na przeciw i nie potrafie sie przed tym bronic... To jest silniejsze odemnie... No coz kobieta zmienna jest... Ale czasem az za bardzoe i to mnie dobija... Staje sie bardzo zaborcza i On mi to juz kilka razy powtarzal... Czemu? Sama nie wiem... Moze dlatego, ze jest On jedyna osoba, ktora tak mozno zlapala mnie za serce... Tak bardzo jestem czasem o Niego zazdrosna... I przedtym tez sie nie moge powstrzymac... Moze dlatego ze tak bardzie Go Kocham.............