30 stycznia 2004, 14:16
Minelo troche czasu, zeczy kiedys istotne, zostaly odsuniente na drugi plan..... Jednak nowe zmartwienia pojawily sie na horyzoncie.... Czy uda mi sie im stawic czola?... Czy jest jeszcze szansa, ze wszystko bedzie tak jak dawniej?.... Czy beztroskie zycie jeszcze kiedys powroci?...
PS. Zaniedbuje go, wiem o tym, ale nie wiem czy jeszcze potrafie........