Przydaloby sie cos napisac........


20 czerwca 2004, 13:54

Ale nie wiem co... Zbyt wiele rzeczy sie ostatnio dzieje... I dobrych, ale w szczegolnosci zlych... Pojawiaja sie problemy... Wszystko staje sie takie skomplikowane... Nie sadzilama ze moze byc  tak trudno... Inaczej wyobrazalam sobie swoj zwiazek... Sadzilam ze bedzie tak jak ja tego sobie zarzycze... Ale tak nie jest... Czy ja wymagam az tak wiele?... Ludzie czesto zaskakuja nawet te najblizsze osoby... Jednak nie zawsze jest to mile... Teraz zyje strachem o kolejny dzien.... Czy znow sie poklocimy?... Obawiam sie o jeszcze jedna rzecz, ale to juz prywatna sprawa... Dzis nawet bylam z Nim w kosciele... Eh... Oby wszystko sie ulozylo....

09 lipca 2004, 01:05
Ehhh weż ty go kopnij w dupe niech ten kuzynek mój kochany sie uspokoji i cyrków nie odstawia Pozdrawiam:))
27 czerwca 2004, 09:28
ja sie nie kłuciłam nigdy z Panem{d} ale wczoraj sie dowiedziałam ze mnie zdradził z moja kyumpela nie wiem co mam na ten temat sadzic bo swiat mi runoł bylismy tacy szczesliwi...pozdroowka:*
21 czerwca 2004, 18:43
niemartwiaj sie bedzie napewno oki. :)))))))). Ja potym cio mi napisałas uspokoiłam sie i dziekuje ci za twoja pikne słówka. Pozdróffki i tssymaj sie

Dodaj komentarz