Pora cos napisac....
11 stycznia 2005, 13:56
Dlugo nie pisalam.... Mialam jakies dziwne problemy z dodaniem nowej notki ale juz jest wszystko oki... Zaczal sie nowy rok ktory przywitalam szampanska zabawa, bylo super musze przyznac ze sylwek mi sie udal a wczesniej swieta tez byly super bo moje slonko bylo ze mna.... Dostalam od moejgo kochanie slodziutkiego kroliczka ale teraz niestety zachorowal (biedactwo-ale troszcze sie o niego by wyzdrowial) poza tym Adus mial 10 dni urlopu i mielismy duzo czasu dla siebie ktory mile wykorzystalismy.... W ta sobote czyli 8 mialam sludniowke nasczescie byl Adus i razem bawilismy sie wspaniale do sameego konca potem moja mysia u mnie spala i wszystko bylo jak w bajce tak pieknie romantycznie kiedy obudzilam sie rano i zobaczylam jak On slodziutko spi.... Nigdy tego nie zapomne.... Jak narazie wszystko idzie pomyslnie, konczy sie semestr zaraz ferje beda a pozniej zaledwie 2 miesiace nauki i matura buuu tego to mi sie nie chce ale coz taka kolej rzeczy.... A i przepraszam ze nie odwiedzam waszych blogaskow, ale ostatnio duzo mialam na glowie mam nadzieje ze terazsie to zmieni Kocham Cie Adusiu i tych ktorzy mnie tu odwiedzaja :)
Dodaj komentarz